Stary zapomniany przez Ludzi Cmentarz

Eldis

- Tak - powiedział przypominając sobie ból i cierpienie - Z kwasem siarkowym. Wylał mi się prosto na głowę.
Spojrzał na nią i powiedział z uśmiechem.
- Na szczeście Bóg zsyłając mnie tu nie zostawił blizn po wypaleniu.

Mishla

-ee... musiało boleć- powiedziała i skrzywiła się na myśl tego wydarzenia.
-Bóg jest łaskawy nie dla wszystkich. Szczerze mówiąc ja i tak nie potrzebuje jego łaski. Od dawna jesteśmy na wojennej ścieżce.
Powiedziała i spojrzała na gwieździste niebo z odrazą.

Eldis

Uśmiechnął się i spojrzał w niebo.
- Już niejestem na niego zły - powiedział odwracając wzrok na Mishle - Naser stosunki nie są wrogie, ale też nie przyjaznę.
Podniósł sie i spojrzał na niebo.

Mishla

Opuściła głowę patrząc na Anioła, by po chwili odwrócić wzrok na wampirzyce, dalej bawiły się dziewczyną.
-Jak myślisz, zabiją czy zmienią?
Spytała się przenosząc z powrotem wzrok na Eldisa.

Eldis

Spojrzał w kierunku wampirzyc.
- Prędzej zabiją - powiedział - Ale mogę się mylić.
Spojrzał na Mishla i uśmiechnął się.
- To miejce jej bardzo ponure i smutne.

Mishla

-Kocham takie miejsca. Lubie tu przebywać, ale przydałoby się wyruszyć na miasto, coś przekąsić.- powiedziała i skrzywiła się na myśl, że jeszcze nic dziś nie "upolowała".
-Do zobaczenia- uśmiechnęła się i po sekundzie nie było już jej na cmentarzu.

Thira

Przysłuchiwała się tej rozmowie przez chwile po czym zmierzyła ciekwaym spojrzeniem Eldisa i znów odwróciła się do Shar i dziewczyny.
-T co moje Ty odważne dziewcze rozprawisz sie z nami czy my z Toba?-zapytala jakby mowila o pogodzie. Dziewczyna zadrzala ale byla zbyt przerazona by uciekac.
-Eh nie lubie takiej latwej zdobyczy.-mruknela przekrecajac oczami
-Shar jak chcesz ta ja bierz ja nie jestem glodna- spojrzala jeszcze raz na przerazona dziewczyne i odeszla kawalek dalej by usiasc na jednym z nagrobkow.

Sharkrish

- Nie lubie naiwnej, tchórzliwej krwi... blech jeszcze sie pochoruje- ironicznie- uciekaj, uciekaj zanim zmienie zdanie- pprzejechała palcem po kłach, po czym zwróciła uwage na dwie nie znane jej postaci- a to co, kółko pogaduszek?

Thira

Zasmiala sie cicho widzac jak dziewczyna rzuca wszystko i ucieka.
-Pogromczyni..-prychnela pod nosem i spojrzala na dwanieznane anioły.
-Takze z checia sie dowiem- mriknela w ich strone leniwie.

Sharkrish

- Pogromczyni od siedmiu boleści...- powtóżyła i ruszyła za Thira w keirunku nieznajomych

Thira

Usmiechnęła się do Sharkrish.
-Nowe znajomosci-usmiechnela sie szczerzac kly.

Sharkrish

- Jeśli to nowi krwiopijcy to ide sie ciąć, wampirów z dnia na dzień przybywa w tym mieście

Thira

-Ja widze skrzydelka-usmiechnela sie.
-Chyba jendak aniolki.

Sharkrish

- Upadła dobroć, jeszcze lepiej- ironicznie usmiechając sie sama do siebie

Eldis

Potrzeszedł do wampirzyc i anielicy, i ułonił się zamaszyście przed nimi.
- Witam pięknę panie - powiedział uśmiechając się. Skrzydła miał schowanę pod kurtką także nie było ich widać.
- Jestem Eldis - powiedział uśmiechając się.

	Forum SkyLand Strona Główna -> Cmentarz	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14 Następny
Strona 10 z 14