Autor Wiadomość
Martyna
PostWysłany: Czw 16:39, 26 Kwi 2007    Temat postu:

(Załóż nowy Razz )
Pap
PostWysłany: Czw 16:35, 26 Kwi 2007    Temat postu:

- Skaczemy. - złapałem ją za ręke

- Już. - i skoczyłem

//Jakiś nowy temat założymy czy tu popiszemy??//
Martyna
PostWysłany: Czw 16:32, 26 Kwi 2007    Temat postu:

-Taa... - mruknęłam i podeszłam do przepaści, patrząc w dół
-To skaczemy? - uśmiechnęłam się szeroko do Papa
Pap
PostWysłany: Czw 16:30, 26 Kwi 2007    Temat postu:

- Komu jak komu..... - poważnie
- ...ale upadłemu - zaśmiałęm się
Martyna
PostWysłany: Czw 16:25, 26 Kwi 2007    Temat postu:

Spojrzałam na niego przenikliwie
-A mogę Ci zaufać? - spytałam
Pap
PostWysłany: Czw 16:23, 26 Kwi 2007    Temat postu:

- Więc ponowię propozycję skoku. - wyszczerzyłem zęby
Martyna
PostWysłany: Czw 15:02, 26 Kwi 2007    Temat postu:

-W sumie to tak - uśmiechnęłam sie lekko
Pap
PostWysłany: Śro 18:49, 25 Kwi 2007    Temat postu:

- Wilczyca zmienną jest. - zaśmiałem się na jej szybkie zmiany w wyrazie twarzy.
- Nie jesteś ciekawa co jest na dole? - zapytałem poważnie
Martyna
PostWysłany: Śro 16:04, 25 Kwi 2007    Temat postu:

-Nie wyglądasz na złego - zaśmiałam się - i nie nazywaj mnie wilczurkiem - zmrużyłam oczy
Pap
PostWysłany: Wto 17:13, 24 Kwi 2007    Temat postu:

- Nie jestem taki zły na jakiego wyglądam. Wilczurku. - uśmiechnąłem się szczerze
Martyna
PostWysłany: Wto 16:25, 24 Kwi 2007    Temat postu:

-Proszę jaki opiekuńczy się nagle zrobił - burknęłam
Pap
PostWysłany: Pon 19:28, 23 Kwi 2007    Temat postu:

- Przecież nie pozwoliłbym ci krzywdy zrobić. - powiedziałem spokojnie
- A tak skacząc mógłbym nie zdążyc zareagować jak byś nie doskoczyła. - dopowiedziałem mniej spokojny
Martyna
PostWysłany: Pon 10:48, 23 Kwi 2007    Temat postu:

Spojrzałam na niego zdziwiona i wyszczerzyłam kły
-Że niby ja?! To nie ja rzucałam się w przepaść - warknęłam zamiatając wściekle ogonem
Pap
PostWysłany: Nie 20:21, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Spadałem bez niej dalej.
"Nie miała czego robić." pomyślałem i teleportowałem się spowrotem na górę.

- Chciałaś zginąć?! - zdenerwowany
Martyna
PostWysłany: Nie 20:07, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Natychmiast zareagowałam przybierając formę wilka, odepchnęłam się szybko od Papa i zdążyłam się złapać krawędzi przepaści przednimi łapami, zapierając się moco pazurami i starając się zdrapać
-Zgłupiałeś? - warknęłam wściekła i po chwili znalazłam się juz bepieczna na górze

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group Boyz theme by Zarron Media 2003